wtorek, 18 grudnia 2012

Prolog

Po moim ciele przeszły dreszcze, rozejrzałam się dookoła, tylko ciemność mnie otaczała. Nie widziałam niczego...Dotknęłam dłonią ściany przy, której stałam, była lodowata. Poszłam przed siebie. Pomieszczenie w którym się znajdowałam, przypominało tunel. Nie wiedziałam co mam robić, zaczęłam biec. Starałam się wołać o pomoc jednak nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Była cisza, czułam się jak w próżni, z tym, że mogłam oddychać. Biegnąc co raz szybciej, łzy zaczęły spływać po moich policzkach. Nagle w oddali pojawił się promyk światła. Przyspieszyłam w obawie, aby nie zniknął. Zbliżyłam się na tyle, że zaczął razić mnie w oczy. Przymrużyłam powiekę, zasłaniając twarz dłonią. Z tej jasności wyłoniła się postać mężczyzny. Podszedł do mnie, i uśmiechnął się. Wtedy poczułam się bezpieczna, jakbym od zawsze go znała. Przestałam płakać, a on przetarł dłonią ostatnią łzę z mego policzka. Uniósł moją twarz ku jego, trzymając za podbródek, po czym spojrzał mi w oczy. Nie wiedziałam jak mam się zachować, stałam jak wryta, jak marionetka. Po chwili uchylił swe usta, mówiąc :
- Nie bój się, jestem przy tobie...
Chciałam mu odpowiedzieć, jednak nie mogłam.Chwilę potem odwrócił się, i odszedł. Promyk światła zaczął gasnąć. 
Nagle...


-------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że się podoba. Prolog trochę krótki, jednak na razie nie chciałam zdradzac więcej. Pewnie i tak domyślacie się wydarzeń dalszej części. Rozdziały będą dłuższe.
Każdy kto przeczytał proszę aby zostawił po sobie komentarz wraz z opinią :) 

6 komentarzy:

  1. no, no.. jestem pod wrażeniem :D haha

    OdpowiedzUsuń
  2. Bohaterka się obudzi w nn? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie .. masz talent <3

    OdpowiedzUsuń
  4. o, no. Jak to jest prolog, to co dopiero potem?:D.
    Weszłam na bloga, by zobaczyć co tutaj masz. Dziękuje za komenta pod moim rozdziałem. Mam cię w ogóle informować o newsach czy coś?:D No, ale przechodząc do prologu, to naprawdę fajny. Krótki i na temat i to lubię. Ten ktoś to na pewno Justin, tylko zastanawiam się dlaczego ona się tak zachowywała? Może przed czymś uciekała aż nagle znalazła się w tunelu. Czemu płakała? No, koleżanko czekam na więcej:) Pozdrawiam i życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo bardzo ciekawe i takie tajemnicze, podoba mi się xD

    OdpowiedzUsuń
  6. naprawdę ciekawe. krótki, zwięzły prolog - taki mi się najbardziej podoba. zaraz zabieram się za pierwszy rozdział ; D

    OdpowiedzUsuń